czwartek, 18 sierpnia 2016

14:58
Dawno nie było nowego postu, więc wpadłam na pomysł, by zaprezentować Wam mój warsztat. Temat postu dość prosty i oklepany, ale może Wam się spodoba :)
W takim razie:
1) rysowanie - czyli najpopularniejsze przyrządy: kredki, ołówki, gumki itp. Niby wszystko wydaje się proste, nieskomplikowane: do rysowania na białym papierze potrzeba jakiś kredek, jakiś ołówków i zwykłej gumki. I tu zaczyna się problem, bo jeśli chcemy uzyskać ciekawy, realistyczny efekt, potrzebujemy materiałów ze specjalnych sklepów.
Polecam:
- kredki Koh-I-Noor Mondeleuz



Są to kredki miękkie, ale dzięki temu łatwo się nimi rysuje, ogólnie nie mam zastrzeżeń :)
Praca wykonana tymi kredkami:

Wszystkie prace są mojego autorstwa!



- kredki Faber-Castell Eco



Te kredki są dużo twardsze niż Mondeleuzy, dlatego radziłabym używać je tylko do szczegółów lub rzeczy, którym chcemy nadać efekt gładkości. Wbrew pozorom, według mnie nie są to kredki do skóry (ciężko nakłada się na nie kolejne warstwy). Ogólnie są niezłe, jednak nie są to moej ulubione kredki.
Praca wykonana tymi kredkami:

Wszystko oprócz włosów było robione kredkami
Faber-Castell Eco.

- gumka chlebowa Koh-I-Noor



Jedynym zastrzeżeniem może być to, że strasznie się kruszy (ale gumki chlebowe tak mają, niestety...), niektórym to przeszkadza, a innym wręcz przeciwnie. No, cóż, radzę wypróbować!


- ołówki Koh-I-Noor Triograph



Mają ciekawy kształt, dość wygodnie się nimi rysuje, pomimo, iż są dość grube. 
Czasem warto je wspomóc ołówkami z innej serii (n.p. Derwent Onyx itp.)

Praca wykonana tymi ołówkami:


2) Malowanie - to mniej oklepany temat niż rysowanie, przynajmniej takie mam wrażenie. Malowanie jest trudniejsze, ale przybory wcale nie muszą być aż tak wyszukane, by coś namalować, chociaż i tak radzę nie kupować pierwszych-lepszych plaktówek ;)

Polecam: wszelkie farby firmy Astra, na przykład:


- farby akwarelowe Astra, w zestawie 12 lub 18 szt.
Mają żywe kolory, dobrze się mieszają. Oczywiście, nie możemy ich zalewać wodą (pomimo, iż są to farby akwarelowe). Ja polecam bardziej zestaw 18 sztuk, ponieważ znajdują się tam takie kolory jak n.p. cielisty oraz jest więcej odcieni podstawowych kolorów.

Praca wykonana tymi farbami:

No cóż, praca jest pozioma i nie umiem jej obrócić... :(

Mam nadzieję, że post, mimo, iż jego tematyka była dość prosta, spodobał Wam się. Do następnego!


P.S. Zapraszam na nowego bloga: www.sky-falls-only-in-stories.blogspot.com



0 komentarze:

Prześlij komentarz