poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Hejka dziewczyny :)



Lubicie kolorowe włosy? Takie pinki albo niebieskie?
Ja kocham tylko jest mały problem, czym je zrobić.
A ja wam dam lepsze i gorsze przykłady :)


STAŁA FARBA
Stała farba chyba nie za bardzo. W końcu nie chcemy mieć odrostów. 
A co dopiero z szkołą by było. A zresztą chyba naturalny najładniejsze <3
Więc nie niszczmy naturalnego koloru stałym niebieskim.

SZAMPONETKI, CHWILOWE PIANKI



Takie oto rozwiązanie jest o wiele lepsze :) 
Nie można tych produktów jednak używać za często gdyż niszczą włosy.
Ale na wakacje raz czy dwa nie zaszkodzi.
UWAGA! Czasami kolor zostaje na dłużej na końcówkach i szamponetka może nie uchwycić na ciemnych włosach.

BIBUŁA


Nie polecam.
Raz schodzi po 3 myciach, a raz po 20.
Zresztą jest dużo zamieszania gdy robi się nasze włosiska bibułą.

Podobają wam się kolorowe włosy?
Nosiliście kiedyś kolorki na włosach?


marzycieleczka1





9 komentarze:

  1. Mi kolorowe włosy się bardzo podobają <3 sama mam teraz malinowe końcówki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorowe włosy są piękne. Ja kupiłam tą piankę ale szybko się zmyła a na deszcz to lepiej nie wychodzić. Kupiłam malinową farbę na końcówki i byłam o wiele bardziej zadowolona,bo kolor mam już miesiąc i dalej jest widoczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na mojego nowego bloga :olcia-bizu.blogspot.com... Jeśli nie życzysz sobie reklam na blogu to przepraszam... Nie chcę nikogo urazić. Zalezy mi na komentarzach i obserwacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wg mnie pianki i szamponetki wcale nie niszczą włosów, bo w odróżnieniu od farb, nie mają amoniaku, a to on je właśnie niszczy ;)
    Ja robiłam szamponetką marion kolor dzika śliwka, i muszę powiedzieć, że na brązie/jasnym brązie, dużo się nie zmieniło, tylko pod światło była taka 'poświata' XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Są jeszcze chalking hair.
    Chciałabym mieć malinowe końcówki, ale boję się, że zniszczę włosy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam czerwone końcówki, szamponetką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja miałam różowe końcówki ^^ również szamponetką :)
    snoopyjul-we-are-divergent.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. ja robiłam, bo w biedronce niedawno był zestaw neon color i to puder do włosów. Schodzi po myciu włosów, ale trzeba uważać by nie pobrudzić ubrań dlatego ja farbuję grzywkę. ☺☺☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja koleżanka rozjaśniła sobie końcówki trwałą farbą . Potem w ferie ufarbowała włosy szamponetką na różowo ale wyglądało to tandetnie bo to była taka szamponetka z kiosku za 3 zł...i zamiast po tygodniu (tak było napisane na opakowaniu)zmyło jej się po jakimś miesiącu. Zamiast różu zrobiło jej się coś w stylu pomarańczu i wszyscy wołali na nią "ruda wiedźma". Kolorowe włosy są spoko ale efekt zależy od jakości kosmetyku bo inaczej może się skończyć tak jak u tej mojej koleżanki czyli fatalnie.

    OdpowiedzUsuń