środa, 5 marca 2014

Hej wszystkim!!!!
Jak już pewnie wiecie mamy marzec. Jest to jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku. Kwitną tulipany, krokusy, przebiśniegi, żonkile, na drzewach pojawiają się ,,kotki'' - jednym słowem natura budzi się do życia. W tym miesiącu 21 marca będziemy witali wiosnę! Jeszcze troszkę.....a potem lato i ...... (chyba nie muszę kończyć :p). Tak więc mam dzisiaj dla Was jak sam tytuł posta wskazuje ,,wiosenne trendy 2014 - warkocze''.

Warkocze koszyczki! 
Cytat - ,,Koszyk, czyli warkocz zapleciony dookoła głowy zdobywa coraz więcej zwolenników. Na pokazach sezonu wiosna-lato 2014 tę fryzurę mogliśmy zobaczyć u Naeem Khan, Rebecca Minkoff, jak również Nicole Miller. Romantyczne upięcie doda dziewczęcego uroku i świetnie dopełni lekki wiosenny ubiór.''

Warkocze dobierane!
Ten typ fryzury  trochę pedantyczny, starannie zapleciony, bez wystających kosmyków idealnie wpisze się w minimalistyczne i monochromatyczne stylizacje.

Warkocze asymetryczne!
 Asymetryczny warkocz, sprawiający wrażenie przeczesanego wiatrem wpisze się idealnie w romantyczne stylizacje. Pamiętaj aby zaplatać go trochę niedokładnie, precyzja nie ma tu znaczenia, liczy się swobodny wygląd. (elle.pl).

Warkocze klasyczne!
 Klasycznie a jednak ma to coś. Taki warkocz swobodny na luzie wygląda oszałamiająco. Czesząc go pozostaw przy twarzy kilka pejsów - dodadzą uroku.
Podsumowując w tym sezonie rządzą warkocze!!!!!!!!!!

Który rodzaj warkoczów najbardziej Wam się spodobał?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
zdjęcia : elle.pl

Joanna199944

5 komentarze:

  1. Śliczne fryzurki! Mi najbardziej spodobał się asymetryczny ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie najlepsze są klasyczne

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie najlepsze są klasyczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Asymetryczny, czasem sobie takiego robię

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się podoba asymetryczny tylko szkoda, że nie wiem jak go zrobić :(

    OdpowiedzUsuń