piątek, 28 sierpnia 2015

19:30


Jak wcześniej wam obiecywałam będzie seria Back to School. Ostatnio mówiłam, że za nią nie przepadam, ale się do niej całkowicie przekonałam! :) Teraz niespodzianka dla was... będą nie dwie, a trzy części tej serii. W tym poście DIY, w następnym sesja. Myślę, że to wam całkowicie odpowiada. ;) Nie wiedziałam co wybrać, jakie DIY, miałam mętlik w głowie, ale w końcu wymyśliłam, a raczej się zainspirowałam i wykonałam na swój wyjątkowy sposób! :)
Na pierwszy ogień idzie mój zeszyt terminarz. Do jego stworzenia zainspirował mnie MyPastelGarden jednak ja zupełnie inaczej go wykonałam. Przede wszystkim włożyłam w to bardzo dużo pracy przyklejaniu okładki.


- Przynajmniej 2 kolory filcu
- Zeszyt 96 kartkowy z miękką okładką!!!
- Nożyczki
- Cienkopisy (ja mam Stabilo)
- Klej ( Ja mam magika)
- Klej ( do klejenia okładki KROPELKA)
- Ołówki
- Linijka
- Gumka do gumowania
- Kolorowe tasiemki *
- Brokat *
- I inne rzeczy do ozdabiania *


Ja do stworzenia swojego zeszytu użyłam tylko niezbędnych rzeczy. Te które oznaczyłam gwiazdką nie są praktycznie do niczego potrzebne, bo sami możemy wszystko pięknie zrobić. Niestety magikiem nie skleimy śliskiej okładki z filcem dlatego niezbędna jest kropelka. Uważajcie na nią, bo momentalnie potrafi skleić palce. Ja na przykład jeszcze skrobię z paznokci klej. W tutorialu niestety nie ma zdjęć, podczas robienia zeszytu nie miałam pojęcia, że wyląduje na blogu. :)


1. Na tylną okładkę zeszytu nakładamy klej - kropelkę. Staramy się rozsmarować ją, ale nie palcami!!! Najlepiej jeżeli użyjecie do tego wykałaczki czy patyczka do szaszłyków.
2. Kiedy już tylna okładka pokryła się kropelką należy przyłożyć ją do PRAWEGO  brzegu filcu, tak aby można było owinąć nim pozostałą część zeszytu.
3. Jak klej zaschnie pokrywamy klejem przednią okładkę i grzbiet.
4. Następnie dociskamy filc i czekamy aż wyschnie. Dzięki tej metodzie nie trzeba obcinać filcu, dzięki czemu nie będzie widać śladów po przecinaniu... :)
5. Kiedy zeszyt już wyschnął należy jak najoszczędniej uciąć zbędną część filcu. Pamiętajcie dla lepszego efektu zostawić 0,5 cm odstającego filcu. To ładnie wygląda.
6. Nasz zeszyt ma już okładkę, ale teraz trzeba ją ozdobić! Musimy wyciągnąć drugi kolor filcu i wyciąć płatki kwiatów, ale... znów tak Jak wcześniej będzie widać ślady wycięcia dlatego wydrukujcie sobie szablon i za jednym razem wytnijcie wszystkie płatki z filcu, a na końcu przyklejcie na to kółeczko. (oczywiście w innym kolorze).

7. * Teraz coś trudnego! Oczywiście to jest tylko dla chętnych. Z filcu wycinamy swoje imię czy też rok szkolny.
8. Kiedy mamy wszystkie elementy okładki przygotowane możemy zacząć je kleić magikiem. kropelka też, ale nie ma sensu jej marnować.
9. NIE MARTWCIE SIĘ BIAŁYMI ELEMENTAMI KLEJU! PO WYSCHNIĘCIU TO WSZYSTKO ZNIKNIE I BĘDZIE PRZEZROCZYSTE!!!
10. Przyszła pora na zakładki. Możemy mieć ich 6, 3, a nawet 10. To zależy od was. Ja osobiście zrobiłam sobie 6 z czego 3 są różowe - duże, a 3 niebieskie - małe.
11. Wycinamy każdą z nich.
12. Załóżmy, że mamy 6 zakładek. Dzielimy zeszyt na 6 różnych miejsc, w których będzie my prowadzić notatki.
13. W pierwszym miejscu przyklejamy na samej górze. W drugim miejscu niżej (nie mogą na siebie zachodzić)!!! w trzecim miejscu jeszcze niżej, a w ostatnim na samym dole. Rozumiemy?
14. Wszystkie strony, na których umieszczona jest zakładka podpisujemy do czego są? Co to mamy zapisywać? Itp, itd...  Ja np mam, zadania domowe, wydarzenia szkolne, notatki, sprawdziany, bazgroły. Tak wiem, jedną mam wolną.
15.Teraz najfajniejszy krok! Wszystkie literki, cyferki, plany lekcji i inne ozdabiamy cienkopisami! Jej!
16. * Wykonujemy teraz zakładkę. Z filcu wycinamy prostokąt. - pierwszy kolor
17. Z filcu innego koloru kwadraciki różnych wielkości. - drugi kolor
17. Następnie wycinamy półkole. - drugi kolor
18. Jeszcze trzeba dwa prostokąciki - 0,2 cm x 1 cm - drugi kolor
19. Nie zapomnijmy o dwóch kwadracikach 1cm x 1cm - pierwszy kolor
20. Następnie półkole przyklejamy na sam dół. Nad nim przylegające prostokąciki. Na półkolu 2 kwadraty 1x1 obok siebie. A na górze mnóstwo kwadracików różnej wielkości i wychodzi nam... ANDROID! :)


Jeżeli wykonaliście wszystkie te kroki poprawnie to wyszło wam cudo! Ja swój zeszyt oczywiście zużyje do zapisywania czegoś w szkole, ale wy możecie zrobić w nim co chcecie. Mam nadzieję, że podobają wam się tego typu posty i będziecie chcieć takich więcej. Przepraszam, że nie ma zdjęć do tutorialu, ale nie byłam na niego przygotowana. Ja już się z wami żegnam i życzę miłego dnia!


Nie byłabym sobą gdybym nie wstawiła zdjęć do posta... :) Więc oto prezentuję wam galerię zdjęć mojego kochanego terminarza...








Zeszyt jest poręczny, zmieści się do każdego plecaka, czy torby szkolnej +
Zeszyt szybko się brudzi ponieważ jest z filcu -
Zeszyt można łatwo umyć, ponieważ filc to materiał +
Zeszyt jest przydatny dzięki niemu nie zapomni się zadania domowego czy sprawdzianu +
Idealny do bazgrania na lekcjach matematyki + +
Ma bardzo ładną okładkę, zrobi na innych wrażenie +
Jest trudny w wykonaniu dzięki czemu możemy nauczyć się cierpliwości - +
Przy robieniu jest wiele zabawy i radości +

PS: Jeżeli jestescie zainteresowani tego typu postom to odwiedźcie mojego bloga gdzie jest więcej postów z serii DIY! :) 
http://ola-watala.blogspot.com/

0 komentarze:

Prześlij komentarz