wtorek, 22 marca 2016

17:15


Siemka!
Dzisiaj obiecana relacja z koncertu Years&Years, na którym byłam tydzień temu :)

Jeśli chodzi o ogólne informacje o zespole to tworzą go trzej młodzi faceci: gitarzysta Mikey, cudowny wokalista Olly i Emre, który gra na keybordzie. Pomagają im jeszcze dwie dziewczyny (chórki) i perkusista Dylan. Zespół pochodzi z Anglii i istnieje od 2010 roku. Ich największy hit "King" przez długi czas utrzymywał się na pierwszym miejscu listy przebojów. Chłopaki zdobyli i byli nominowani do wielu nagród m.i.n BBC Soun, Critics Choice Award i The Brit Awards.
Koncert odbył się na Hali Torwar w Warszawie. Kolejki do wejść były ogromne, nie spodziewałam się aż tylu ludzi! Jeśli chodzi o mnie, to byłam tam z moją najlepszą przyjaciółką i kuzynkami. Mimo, że bramy otworzyli o 18, to wiele osób czekało już od rana, my stałyśmy w kolejce jakieś 1,5 h a przyszłyśmy tam o 17. Miałyśmy miejsca w pierwszym rzędzie na trybunach, więc dobrze wszystko widziałam. Jako support wystąpił duet Klyne, który  niestety niezbyt mi się podobał :(
Jednak kiedy tylko Years&Years weszli na scenę zaczęło się szaleństwo! Koncert jak zwykle zaczął się piosenką "Foundation", która natychmiast przeszła w jedną z moich ulubionych -"Without" ♥ Chłopaki zagrali wszystkie swoje największe hity i kilka świetnych coverów, najbardziej podobało mi się moje ukochane "Desire". Tłum śpiewał wszystkie piosenki razem z Ollym, ja i moja przyjaciółka oczywiście też się "darłyśmy" ;) 

Olly :)
Polscy fani zorganizowali na koncercie tzw."akcje koncertowe". Na konkretnych piosenkach wyciągaliśmy kartki z symbolem zespołu, latarki i flagi. Jedną z dużych, tęczowych flag Olly porwał ją od fana i tak owinięty zaczął śpiewał. To było przesłodkie :D Mega zazdrościłam też dziewczynie która mogła wejść na scenę i mogła siedzieć obok Olly'ego gdy grał na keybordzie piosenkę "Memo". Ostatnią, pożegnalną piosenką był "King", Olly włożył koronę a my śpiewaliśmy razem z nim ♥ To było piękne! 
King!

Jednym słowem koncert był EXTRA! Świetnie się bawiłam! Mam nadzieję, że Years&Years  jeszcze wrócą do Polski, zresztą zawsze mówią, że to ich ulubiony kraj i chętnie tu grają :D 
mój bilet ♥

Ps. Jeśli zapytacie czemu nie wstawiłam tutaj filmów to oczywiście nakręciłam kilka ale nie wyszły zbyt wyraźnie, i słychać mój okropny głos więc nie chciałam was katować ;) Więc jeśli chcecie zobaczyć filmiki, wejdźcie na fb GoAhead lb Years&Years Polska. Zapraszam też na mojego Instagrama @chaniaelo_  :) 
mam nadzieję, zam post wam się podobał. Są tu jacyś fani Years&Years :D ? Jeśli macie jakieś  pytania, piszcie!
 Buziaki! 
 

0 komentarze:

Prześlij komentarz