sobota, 4 października 2014

Witam! Na wstępie chciałam Was przeprosić, że ten post nie pojawił się wczoraj. Powód? Nie miałam czasu. Rano byłam na 20 leciu fundacji "Pokój", a później cały dzień jeździłam z mamą po mieście. Wróciłam wieczorem i nawet na komputer nie wchodziłam. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. A teraz już nie przedłużając książka tygodnia. :-)
W tym tygodniu moim wyborem została 1 część z sagi Wings- "Skrzydła Laurel". Powieść napisana została przez Aprillyn Pike w klimacie romantyczno-fantastycznym. :-)
Opis:"Laurel nie jest typową nastolatką. Ale niezwykła historia dzieciństwa i oryginalne nawyki żywieniowe to nic w porównaniu z tym, co zacznie się dziać w jej życiu, kiedy na jej plecach pojawi się mały punkcik. Magiczny świat, znany tylko z legend i baśni, splecie się ze światem ludzkim, w którym żyje Laurel. Dziewczyna doświadczy uczuć, jakich dotąd nie znała, przeżyje przygody, o których nawet nie śniła i dowie się rzeczy, które przyprawią ją o zawrót głowy. Co wybierze Laurel? Świat wróżek z magicznym chłopakiem o szmaragdowych oczach czy ludzki, poukładany świat i zawsze pomocnego Dawida?"
Moja opinia: Brzydko mówiąc książka jest zaje...! Zakochałam się w niej od pierwszego rozdziału. Miłość jest na pierwszym planie! Ten główny wątek jest trochę podobny do "Rywalek", które opisywałam we wcześniejszej recenzji, lecz nie do końca. Główna bohaterka nie może się zdecydować, w którym świecie ma żyć, szuka prawdziwej miłości, walczy z potworami... to tylko niektóre rzeczy, które znajdziecie w tej sadze. Naprawdę polecam ją przeczytać! Moja ocena: 9.5/10. 
Dla osób, które już to czytały: Wolicie Tamaniego czy Dawida? Ja zdecydowanie Tama. <3
 

3 komentarze: